Taralli – lub też ich mniejsza wersja określana mianem tarallini – to jedna z najpopularniejszych przekąsek południowych Włoch.
Ojczyzną taralli jest Apulia (czyli region administracyjny złożony z sześciu prowincji), gdzie na równi z winem i oliwą, uznawane są za symbol wspomnianej krainy historycznej. W praktyce taralli są rodzajem wypieku, który swoim kształtem przypomina nieco znane w Polsce obwarzanki.
Jak powstały taralli?
Zgodnie ze słowami legendy, pierwsze taralli zostały przygotowane przez kobietę, która nie mając w spiżarni nic, poza mąką, oliwą z oliwek, solą i białym winem, zagniotła ze sobą wszystkie składniki uzyskując w ten sposób ciasto. Następnie podzieliła je na cienkie paski, które uformowała w swego rodzaju „pierścienie”, po czym umieściła je w piecu. Gotowy wypieki okazał się tak dobry, że szybko stał się znany nie tylko w samej Apulii ale także w innych regionach Włoch. I choć nie wiemy ile prawdy kryje się w przytoczonej legendzie, to jednak pewne jest, że taralli znane były już w czasach starożytnych. Wówczas tę znaną przekąskę spożywali gównie pasterze i rolnicy, którzy zabierali ją ze sobą do pracy (opisywane pierścienie z ciasta nie czerstwiały i świetnie nadawał się na suchy prowiant). Wraz z upływem czasu taralli zaczęły służyć także jako dodatek do głównych posiłków, stając się tym samym symbolem chwil spędzanych z rodziną lub z przyjaciółmi. Obecnie taralli traktowane są zarówno jako alternatywa dla zwykłego pieczywa, jak i przekąska bądź tzw. czekadełko do aperitifu. Co więcej, w Italii funkcjonuje nawet powiedzenie związane z taralli: „finire a taralli e vino”, przez które rozumie się, że kłótnia lub konflikt zakończył się polubownym rozstrzygnięciem.
Smaki taralli
Podstawowy przepis na taralli zakłada użycie zaledwie czterech składników: mąki, wody lub białego wina, oliwy i soli, niemniej jednak – w zależności od regionu – taralli produkowane są także z wieloma różnymi dodatkami. Idąc tym tropem; w regionie Basilicata wypiekane są taralli z nasionami kopru włoskiego, papryczką cruschi, z oliwkami lub też – w wersji słodkiej – z cukrem, w Kalabrii popularnością cieszą się taralli z anyżem, winem, migdałami czy nawet ze smalcem i pieprzem, z kolei w ojczyźnie taralli – Apulli – dostępne są one zarówno w wersji klasycznej, jak i z dodatkiem vincotto (rodzaj gęstej, słodkiej pasty otrzymanej z wielogodzinnego gotowania zmiażdżonych winogron), cukru, czekolady, a także z białkiem jajka, z capocollo (dojrzewająca karkówka krojona w cieniutkie plastry), cebulą, papryczką chili czy też dodatkiem ziemniaków i rozmarynu.
Taralli pugliesi
Jak wspominaliśmy, taralli cieszą się największą popularnością w południowych terenach Italii. Te niepozorne, lecz wręcz wybitnie pyszne, małe „pierścienie” produkowane są głównie w regionach takich jak Kampania, Apulia, Basilicata, Kalabria i Sycylia. Ale spokojnie; aby na własnej skórze (a raczej podniebieniu) przekonać się o wyjątkowości taralli, wcale nie trzeba przemierzać setek kilometrów. Popularna apulijska przekąska dostępna jest także w dobrych sklepach internetowych z oryginalnymi włoskimi produktami, takimi jak Maveat. We wspomnianym sklepie dostępne są zarówno klasyczne taralli z oliwą, jak i z dodatkami takimi jak cebula, czy nasiona kopru włoskiego, a nawet bazylia, oregano i pomidory, które sprawiają, że przekąska zyskuje smak włoskiej pizzy.
Z czym podawać taralli?
Wytrawne (słone) taralli podane w towarzystwie deski włoskich serów lub wędlin idealnie sprawdzą się jako dodatek do wina. Możemy również – na wzór rodowitych Włochów – spożywać je w formie dodatku do gulaszu, pieczeni czy też innych potraw serwowanych w gęstym sosie. W sałatce taralli z powodzeniem zastąpi klasyczne grzanki. Poza tym wypiek wręcz idealnie pasuje do wszelkiej maści zup, także tych serwowanych w postaci gęstego kremu.
Słodkie taralii dobrze skomponuje się z ciepłymi napojami, takimi jak kawa czy herbata. Równie wspaniale będzie smakować wkruszone do jogurtu czy nawet musu owocowego.
Jednak – co najistotniejsze – zarówno słodkie, jak i wytrawne taralli czarują swoim zniewalającym smakiem i nie można się od nich oderwać podjadając bez żadnych dodatków, wprost z opakowania.